Skazanie Sawickiej z punktu widzenia Obozu Beneficjentów i Utrwalaczy III RP stanowiłoby wysoce niebezpieczny precedens.
Kompletnie nie rozumiem oburzenia części blogerów i komentatorów z powodu uniewinnienia Beaty Sawickiej przez sąd apelacyjny. Wyrok ten przecież znakomicie wpisuje się w logikę III RP. Z punktu widzenia tejże logiki to raczej wyrok sądu pierwszej instancji skazujący panią Sawicką na 3 lata odsiadki był jakimś niezrozumiałym, bulwersującym i - powiedzmy sobie szczerze - nieodpowiedzialnym wyskokiem.
W związku z tym mam pewną teorię. Otóż sąd pierwszej instancji rozpatrując sprawę najwyraźniej był jeszcze nie rozgrzany. Ot, coś chwilowo zacięło się w trybikach systemu i stąd kuriozalny wyrok. Natomiast sąd apelacyjny, gdy trafiła już do niego sprawa, został rozgrzany w stopniu wystarczającym - również od strony doboru składu orzekającego - i wydał wyrok w poczuciu odpowiedzialności za „demokratyczne państwo prawne".
No bo, pomyślmy tylko - do czego by to doszło, gdyby eks-posłankę PO skazano prawomocnym wyrokiem za łapownictwo? Takie orzeczenie z punktu widzenia Obozu Beneficjentów i Utrwalaczy III RP stanowiłoby wysoce niebezpieczny precedens. Dziś Sawicka, a kto wie, na kogo trafiłoby innym razem? Toteż nic dziwnego, że niezawisły sędzia Rysiński niczym ów policmajster z petersburskiej anegdoty Telimeny „powinność swej służby rozumiał" i wydał wyrok z gruntu słuszny i na czasie, po linii i na bazie.
Warto również odnotować wskazanie nieubłaganym palcem niezawisłego wymiaru sprawiedliwości prawdziwego winnego - czyli CBA, którego „stalinowskie metody" czujnie napiętnował już sędzia Tuleya, co zapewne jest wstępem do ostatecznego rozliczenia „zbrodni IV RP". Zgodnie bowiem z żelazną logiką III RP, każdy kto śmie naruszyć fundamentalną zasadę „my nie ruszamy waszych, wy nie ruszacie naszych" musi ponieść przykładne konsekwencje, by nikomu w przyszłości podobne pomysły nie wpadły już do głowy. Poza tym, skoro lemingom nie już czego „wrzucić do michy", to przynajmniej władza zafunduje im igrzyska.
No, a teraz nacieszmy się jeszcze w poczuciu dokonanej sprawiedliwości materiałem dowodowym, który w niewczesnym zamyśle „pisowskich siepaczy" miał obciążać posłankę Sawicką, a który jak sądzę, rychło stanie się koronnym dowodem przeciw CBA. Już tam niezależna prokuratura do spółki z sędziami Rysińskim, Strzelecką i Mrozik-Sztykiel o to zadbają. By żyło się lepiej! Rzecz jasna tym, którym z racji przynależności do kasty właścicieli III RP jest to pisane.
Gadający Grzyb
Notek w wersji audio posłuchać można na: http://niepoprawneradio.pl/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz