Proszę Państwa, to już okrągłe, setne „Pod-Grzybki”. Ja w międzyczasie wprawdzie zrobiłem się nieco starszy i brzydszy, za to „Polska Niepodległa” jest coraz ładniejsza, co w sumie jestem skłonny zaakceptować. A zatem, jubileuszowo składam sobie życzenia tego i owego – a od przyszłego tygodnia zaczynamy nową setulę!
*
Polska została właśnie niestałym członkiem Rady Bezpieczeństwa ONZ. Głosowało za nami 190 państw, przy zeru głosów sprzeciwu. Teraz czekam, aż Mark Dekan z Ringier Axel Springer wyśle do swych podwładnych z tutejszych polskojęzycznych mediów cotygodniowy okólnik o treści: „Real Madryt kontra Juventus Turyn 4:1 – co to był za mecz! Jednak nie te rozgrywki zasłużyły na miano starcia tygodnia. Ta kategoria należała do Polski i polskiego rządu, który wygrał na arenie światowej 190:0! Razem z rządem Beaty Szydło wygrali Polacy...” - i tak dalej. Prawda, że tak właśnie Pan uczyni, Panie Dekan?
*
Z okazji Dnia Dziecka jak co roku odbyła się dość żenująca impreza o nazwie „Sejm Dzieci i Młodzieży”. Z reguły przy tej okazji lał się z mównicy jakiś nieznośny, euro-poprawny bełkot, odbierający ze szczętem wiarę w młode pokolenie – lecz nie tym razem. Ku zgrozie sił postępu jakiś – używając określenia Michnika - „gówniarz” podarł flagę Unii Europejskiej dodając za Katonem, że „UE powinna zostać zniszczona”. Zareagował na to Adam Szostkiewicz z „Polityki” dramatycznie pytając: „A gdyby chłopak podarł godło Polski?”. Odpowiem nieśmiertelną kwestią: „A gdyby tutaj staruszka przechodziła do domu starców, a tego domu wczoraj by jeszcze nie było, a dzisiaj już by był, to wy byście staruszkę przejechali, tak? A to być może wasza matka!”.
*
Na szczycie G-7 Macron, chcąc przełamać opór Trumpa wzdragającego się przed przystąpieniem do wojny z klimatem, ogłosił patetycznie: „uczyńmy naszą planetę znów wielką!”. Hm, takie zawołanie bardziej pasowałoby mi do Imperatora z „Gwiezdnych wojen” - „uczyńmy Galaktyczne Imperium znów wielkim”, czy coś w tym guście. Wychodzi więc na to, że Trump sprzeciwiając się globalnemu ekologizmowi i patronującym mu światowym (wszechświatowym?) elitom polityczno-biznesowym wciela się w rolę Luke'a Skywalkera. Skoro tak, to „may the Force be with you”, mr Luke!
*
W ostatnich dniach, za sprawą upublicznionych wyników kolejnych ekshumacji ofiar tragedii smoleńskiej, dowiedzieliśmy się tego, czego dotąd tylko się domyślaliśmy. I w tym momencie PO postanowiła uruchomić narrację, że tak naprawdę, to osobne groby były błędem i należało wszystkich pochować w zbiorowej mogile – niczym w sowieckich „dołach śmierci”. Na to zbydlęcenie mam tylko jedną odpowiedź. Wspólna mogiła? Znakomity pomysł. Chętnie w niej pochowam – na metr w głąb - Tuska i Kopacz, jeśli tylko zechcieli by na chwilę położyć się obok siebie, może jeszcze z Grasiem, Sikorskim i Arabskim do kompletu. Nie muszą nawet fatygować się umieraniem przed pochówkiem – to już zrobi się samo, po zakopcowaniu.
Gadający Grzyb
Notek w wersji audio posłuchać można na: http://niepoprawneradio.pl/
„Pod-Grzybki” opublikowane w tygodniku „Polska Niepodległa” nr 23 (07-13.06.2017)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz