Kampania wyborcza pomału zamienia się w film grozy – przynajmniej dla PO-KO. Oto SLD rozzuchwalone sukcesem, jakim dla tego schodzącego reliktu poprzedniej epoki było wprowadzenie swoich ludzi do PE w ramach Koalicji Europejskiej, zaproponowało Platformie kandydatów na wspólne listy do Sejmu. Trzymajcie się Państwo foteli: Jerzy Jaskiernia, Marek Dyduch, Tadeusz Iwiński, Lech Nikolski, Longin Pastusiak. Był kiedyś taki horror pt. „Reanimator”, w którym szalony medyk ożywiał trupy. I właśnie w takiej roli przejdzie do historii Grzegorz Schetyna – jako reanimator zdechłej postkomuny.
*
Chociaż, z drugiej strony, może to być element przemyślanej strategii, bazującej na modnej od jakiegoś czasu nostalgii za latami '90 (tzw. najntisami). Wyobraźmy sobie ten gabinet zombies: Jaskiernia – minister sprawiedliwości, Dyduch – szef KPRM, Iwiński – minister spraw zagranicznych, Nikolski na czele MSWiA, Pastusiak – minister edukacji narodowej (a co, w końcu profesor!). Wystarczy dołożyć do tego w pakiecie Marka Belkę, jako ministra finansów plus dwucyfrowe bezrobocie – i powrót do lat młodości obecnego pokolenia 40-latków (czyli najtwardszego segmentu elektoratu obozu III RP) zapewniony!
*
Tymczasem platformersi udowadniają, że „umią w internety” i lansują kolejne hitowe hasztagi na Twitterze. Był już #TwójSzwab, potem #POrozwalajmy, następnie #ForumPogromowe i wreszcie - #ForumPogrobowe. Zwróćcie Państwo uwagę, że to się układa w pewien ciąg logiczny – wiadomo wszak, że nikt tak nie POrozwala, jak TwójSzwab robiąc POgromy, po których wszyscy wylądują w grobie (zbiorowym, jak wynika z kontekstu). Nie ma to, jak szczerość i spójność programowa. Tylko po co Schetyna chrzanił, że czas na pokazanie programu wyborczego przyjdzie po wyborach? Przecież już teraz widać go jak na dłoni.
*
Eko-wiadomości: mała Inga skutecznie zaszantażowała klimat i wciąż mamy jesień. Drogie dziecko, osiągnęłaś co chciałaś, udowodniłaś, że posiadasz supermoce – więc teraz, proszę cię, wyluzuj! Ja chcę, żeby w lipcu było lato!
*
Na zakończenie coś wyjątkowo bulwersującego. Jak poinformował na antenie Radia Maryja min. Piotr Gliński, dyrektor muzeum POLIN prof. Dariusz Stola odmówił Marcie Kaczyńskiej i Ruchowi Społecznemu im. Lecha Kaczyńskiego zorganizowania międzynarodowej konferencji poświęconej wkładowi Lecha Kaczyńskiego w relacje polsko-żydowskie. Przypomnijmy, że śp. prezydent Lech Kaczyński był jednym z inicjatorów powołania muzeum POLIN i politykiem, który dla stosunków polsko-żydowskich zrobił doprawdy o wiele więcej, niż było to konieczne, z odstąpieniem od ekshumacji w Jedwabnem włącznie. Odmowa zorganizowania poświęconej mu konferencji z ewidentnie małostkowych, politycznych przyczyn jest gorzkim podsumowaniem naiwnej wiary w budowanie wzajemnych relacji na bazie wspaniałomyślnych gestów z polskiej strony. Czy będzie również lekcją na przyszłość? Przekonamy się jesienią, gdy powróci temat „ustawy 447”.
Gadający Grzyb
Notek w wersji audio posłuchać można na: http://niepoprawneradio.pl/
„Pod-Grzybki” opublikowane w tygodniku „Warszawska Gazeta” nr 29 (19-25.07.2019)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz