czwartek, 2 kwietnia 2020

Pod-Grzybki 203

Witam wszystkich koronaświrusów! Jak tam, głowy nie eksplodowały od medialnej paniki? Wagon makaronu i kaszy gryczanej kupiony? No to jedziemy!


*

Wiadomość numer jeden: papier toaletowy znów stał się mrocznym obiektem pożądania, niczym w najczarniejszych latach PRL-u. Uporczywa plotka głosi, że kiedy jedna osoba kichnie na ulicy, to kolejne dziesięć robi pod siebie ze strachu – i stąd ten zagadkowy kryzys zaopatrzeniowy. Mam rozwiązanie – powrócić do wydawania rolek w zamian za makulaturę. Poza wszystkim, wspomoże to sprzedaż prasy, tak jak za komuny „Trybuny Ludu”.


*

Najgłupsza opozycja świata nie byłaby sobą, gdyby nie przegrzała tematu, usiłując siać histerię. Ktoś ze sztabu wyborczego podpowiedział Małgorzacie Kidawie-Błońskiej, by zażądała przebadania testami na koronaświrusa wszystkich Polaków, co byłoby prawdziwą gwarancją paraliżu służby zdrowia (nie mówiąc już o tym, że zwyczajnie nie ma tylu testów – i nie ma też gdzie ich kupić). Ponadto taki test może jedynie stwierdzić, że badany nie złapał koronaświrusa w tym konkretnym momencie – ale już np. po godzinie może zostać zarażony. Dlatego właśnie testy przeprowadza się dopiero po ujawnieniu podejrzanych objawów, w przeciwnym razie należałoby je robić non-stop. A jeszcze te kolejki do szpitali i przychodni w których ludzie kichają i kasłają na siebie – gdybym był koronawirusem, nie mógłbym życzyć sobie lepszych warunków do rozprzestrzeniania. No chyba, że Kidawa wierzy, iż test sam w sobie zabezpiecza przed zachorowaniem – ale tu już wkraczamy w dziedzinę myślenia magicznego. Ludzie – i ta kobieta miałaby zostać prezydentem...


*

Kolejnym osobnikiem myślącym magicznie okazał się generalissimus Grodzki (pseudo - „Trzecia Osoba”), który uznał, że może sobie pojechać na urlop do Włoch, a potem jak gdyby nigdy nic łazić po Senacie, narażając innych senatorów, pracowników i dziennikarzy. Bo przecież ON zarazić się nie może – od tego właśnie chroni go immunitet. Testowi poddał się dopiero pod wpływem publicznej presji. I co? I wyszło na jego, wirusa brak – jako Trzecia Osoba okazał się niezarażalny. Wieść niesie, że po tym wszystkim generalissimus uznał, iż posiada nadnaturalne moce i jako cudotwórca zamierza wykorzystać przysługujące mu orędzia w TVP w charakterze autorskiej wersji programu „Ręce które leczą”.


*

Ta paranoja „totalsów” ma swoje dobre strony. Po każdym ich wyskoku PiS-owi i Dudzie rośnie w sondażach, a Kidawie i Platformie spada. Stan na chwilę obecną – poparcie dla Andrzeja Dudy przekroczyło 46 proc. No i teraz wiadomo, dlaczego opozycja zaczęła się domagać przełożenia wyborów na jesień. Jak tak dalej pójdzie, to do 10 maja Duda będzie miał reelekcję w kieszeni – i to już w pierwszej turze. Szkopuł w tym, że aby przenieść wybory trzeba by ogłosić stan wyjątkowy. No to w końcu jak jest – PiS ma wprowadzać ten „stan wojenny” czy nie? Proponuję eksperyment – zadajcie takie pytanie dowolnemu platformersowi. Gwarantuję, że zamiast odpowiedzi zobaczycie, jak mózg wypływa mu uszami.


*

A tymczasem portal „Agory” kręci się wokół swych najbardziej żywotnych zainteresowań. Uraczył mianowicie czytelników artykułem pt. „Masturbacja a koronawirus: czy chroni przed zachorowaniem?”. Wyszło... że tak, owszem, chroni. Nawet nie chcę sobie wyobrażać, jak wyglądają na Czerskiej firmowe procedury bezpieczeństwa i kolegia redakcyjne. Ciekawe, czy przed wejściem do siedziby każdy jest zobowiązany zrobić sobie dobrze?


*

Jednak okazuje się, że zalecenia Czerskiej są pilnie czytane i wdrażane w życie – i to przez kogo! Oto jako fan wiadomych praktyk ujawnił się poseł Konfederacji Dobromir Sośnierz, który postanowił rozpropagować tę metodę profilaktyki podczas swej konferencji prasowej, wyświetlając na rzutniku zdjęcie jakiejś roznegliżowanej laski, które na taką okoliczność (no bo niby po cóż by innego) trzyma na swoim laptopie. Panu Dobromirowi winszuję pozostawania w dobrym zdrowiu i dziękuję za ten cenny wkład w światową medycynę oraz dawanie przykładu. Każdy powinien zwalczać pandemię na swoim indywidualnym odcinku. Gdyby nie zabrzmiało to dwuznacznie, rzekłby nawet: tak... ehem... trzymać!


*

Ale Czerska wyczaiła konkurencję dla swej „medycyny naturalnej” i dostała szału. Poszło o to, że Orlen wziął się za produkcję płynu dezynfekującego i wkrótce dostarczy go na rynek. „Orlen zarobi na koronawirusie. Z pomocą rządu” - zagrzmiał Andrzej Kublik. Rety, oni tam naprawdę do reszty oszaleli i pienią się na samą myśl, że „pisowski” koncern wyprodukuje deficytowy towar pierwszej potrzeby. Co innego, gdyby na płynie do dezynfekcji zarobiła jakaś zagraniczna firma. Na przykład IG Farben. Ci mają w tym niewątpliwe doświadczenie.


*

Dowód na to, że koronaświrus infekuje przede wszystkim mózg. Na łamach „Kretyniki Politycznej” feministyczna aktywistka Maja Staśko zamieściła artykuł o „czwartej fali feminizmu”, której czołowymi przedstawiciel(ka)mi na polskim gruncie mają być... ta-dam! - „patoinfluencerka” Marta Linkiewicz (nawet nie chcecie wiedzieć o niej niczego bliżej, wierzcie mi), udzielająca się w mediach społecznościowych prostytutka „Tatohoker”, „cam-girl” (dziewczyna rozbierająca się przed kamerką internetową – Dobromir Sośnierz lubi to) o ksywie „Kitty Tease” oraz inna prostytutka – tym razem męska, homoseksualna – czyli niejaki Maksym Wołczyk. I tym samym objawiło się nam, o co z tym współczesnym feminizmem biega – to po prostu patologia i k...o.


*

Z mniej wesołych wiadomości. Jak donoszą media, w sanepidach w całej Polsce urywają się telefony. Otóż ludzie masowo wydzwaniają... z donosami na swoich sąsiadów i znajomych. Bo ktoś był za granicą, zakasłał, albo jakoś „niewyraźnie” wygląda. Na kwarantannę go! Słowem, psychoza się rozszerza, aż strach kichnąć na ulicy – i to nie tylko dlatego, że wtedy reszta przechodniów rzuci się do najbliższej „Biedronki” wykupywać „taśmy szczęścia”. Mój apel do rodaków: ludzie, nie zachowujmy się jak „nosacze” z memów, bo to jednak trochę wstyd...


Gadający Grzyb


Notek w wersji audio posłuchać można na: http://niepoprawneradio.pl/


Artykuł opublikowany w tygodniku „Warszawska Gazeta” nr 12 (20-26.03.2020)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz