Drodzy Czytelnicy, Współblogerzy i Komentatorzy!
Gdy odchodziłem z Salonu24 czy Nowego Ekranu, robiłem to bez większego żalu. Powód jest prosty – nie byłem z tamtymi miejscami emocjonalnie związany. W przypadku Niepoprawnych.pl sytuacja jest inna. Portal ten stworzył mnie i ukształtował jako blogera. To tutaj rozpocząłem blogowanie pod opieką redaktorów portalu, a trzeba Wam wiedzieć, że byłem technicznie „zielony” do tego stopnia, że nie potrafiłem nawet edytować tekstów i początkowo robili to za mnie admini (!). Od listopada 2008 roku traktowałem to miejsce jako swój blogerski „matecznik”, później zaś dodatkowo czułem się za nie współodpowiedzialny jako członek Redakcji, choć uczciwie przyznaję, że mój wkład redaktorski był mizerny w porównaniu z innymi. Do końca w pierwszym rzędzie byłem tu blogerem, dopiero w drugiej kolejności – adminem.
Odchodząc z portalu wraz z resztą członków dotychczasowej Administracji chciałbym podziękować wszystkim za ponad pięć lat wspólnego pobytu w tym niezwykłym miejscu. Biorąc w nawias obecną sytuację, chciałbym wyrazić wdzięczność Gawrionowi, który zaproponował mi tu blogowanie i „wciągnął” do grona Niepoprawnych. Zawsze będę o tym pamiętał. Prócz tego, pragnę podziękować wszystkim Czytelnikom, Współblogerom i Komentatorom, bez których cała moja pisanina nie miałaby sensu, również tym, z którymi toczyłem nieraz zażarte polemiki – wszak ten „pieprz” dodaje blogowaniu znacząco smaku ;)
Oczywiście, nie zamierzam rezygnować z blogerskiej działalności, choć odchodząc zdaję sobie sprawę z tego, że odbije się to na miłej sercu każdego blogera poczytności (pisze się w końcu z zamiarem docierania do maksymalnej liczby odbiorców, inaczej mija się to z celem) – wszak gros odsłon moich notek generowana była na Niepoprawnych. Dopóki nie powstanie portal organizowany przez odchodzącą Redakcję, zapraszam Czytelników i Komentatorów na mój prywatny blog na blogspocie (http://www.podgrzybem.blogspot.com/ ), który pełni rolę mojego internetowego „archiwum”. Prócz tego „klonowałem” swoje teksty jakiś czas po premierze na „NP.pl” na Naszych Blogach, Blogpressie, TXT, blogowiskach Frondy i Rebelyi, oraz na Obiektywnie.com.pl. Nadal będzie można mnie tam znaleźć – zapraszam. Rzecz jasna, wszystkich notek w wersji audio będzie można tradycyjnie posłuchać w Niepoprawnym Radiu PL (dla niewtajemniczonych - Radio jest strukturą odrębną od portalu, choć wywodzącą się z niego). Ze względów sentymentalno-dokumentalnych zostawiam swojego bloga na Niepoprawnych w dotychczasowym kształcie – no chyba, że nowa administracja portalu uzna za stosowne go skasować.
Darujcie mi na koniec małą łyżeczkę dziegciu pod adresem obecnego Admina – nie unieważnia ona bowiem tego, co napisałem o Nim powyżej. W jednym ze swych niedawnych komentarzy a propos redakcyjnego konfliktu Gawrion poradził mi, bym zamiast „wtryniać się pomiędzy wódkę a zakąskę” pisał „kolejne artykuły i zachował twarz”. Pomijając protekcjonalizm tej wypowiedzi odpowiem, że taki jest właśnie mój zamiar – tyle, że te artykuły o które dopomina się Gawrion nie znajdą się już na Niepoprawnych. Nie mówię Wam zatem „żegnajcie”, tylko „do zobaczenia” - w innych miejscach w Sieci.
Gadający Grzyb
Notek w wersji audio posłuchać można na: http://niepoprawneradio.pl/
P.S. Pozwólcie, że nie będę odpowiadał na ewentualne komentarze pod notką. Jak odchodzić to konsekwentnie, bez okazjonalnych powrotów „tylnymi drzwiami”.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz